Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 28.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
Zakrocka. Wielu pediatrów i logopedów przestrzega rodziców przed podawaniem maluchowi smoczka, bo jego ssanie może być przyczyną wady wymowy. Podczas ssania smoczka język układa się inaczej niż przy ssaniu piersi. Powoduje to często utrwalenie niemowlęcego sposobu połykania (język jest na górze, a powinien być na dole), co uniemożliwia dobrą wymowę głosek sz, ż, cz i dż. Ssanie smoczka powoduje też wady zgryzu. Z tego samego powodu niebezpieczne jest ssanie kciuka. - Bardzo ważne dla wymowy jest także, aby wszystkie ząbki były zdrowe. Zepsute mleczaki sprawiają, że maluch może zacząć niepoprawnie wymawiać słowa i np. seplenić - twierdzi Agata Zakrocka. - Zwracajmy też uwagę na
Zakrocka. Wielu pediatrów i logopedów przestrzega rodziców przed podawaniem maluchowi smoczka, bo jego ssanie może być przyczyną wady wymowy. Podczas ssania smoczka język układa się inaczej niż przy ssaniu piersi. Powoduje to często utrwalenie niemowlęcego sposobu połykania (język jest na górze, a powinien być na dole), co uniemożliwia dobrą wymowę głosek sz, ż, cz i dż. Ssanie smoczka powoduje też wady zgryzu. Z tego samego powodu niebezpieczne jest ssanie kciuka. - Bardzo ważne dla wymowy jest także, aby wszystkie ząbki były zdrowe. Zepsute mleczaki sprawiają, że maluch może zacząć niepoprawnie wymawiać słowa i np. seplenić - twierdzi Agata Zakrocka. - Zwracajmy też uwagę na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego