ekonomicznej kraju poprzez pryzmat aktualnego stanu własnego, nieraz może istotnie pustawego portfela i czerpanie natchnień do swoich prymitywnych analiz ekonomicznych z powierzchownych obserwacji i z tego, co się mówi i czyni, prowadzi do formułowania naiwnych wniosków i bałamucenia nimi współobywateli. Takie dyletanckie postawy zasługują na potępienie i czerwone światło, a głosiciele bzdurnych, pseudoekonomicznych poglądów - na czerwone kartki.<br>Co się zaś tyczy rzekomego odrzucenia planu Marshalla przez Władysława Gomułkę - to przypomnieć należy, iż w sprawie tej nie miał on nic do gadania, podobnie jak i pupilek Kremla - "prezydent" Bolesław Bierut. Decyzję podjął Stalin, wydając stosowny zakaz nie tylko Polsce, lecz wszystkim &lt;orig&gt;"demoludom