Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
poduszki, więc kiedy podsunę łokciami poduszkę i lekko przekręcę głowę podpierając się na prawej ręce, wtedy widzę, co dzieje się za oknem.
Mogę obserwować do woli rybaków na kutrach, przechodzących ludzi po drugiej stronie kanału.

Wieczorem zapalają się światła w jedynej kamienicy za aleją i często w chwilach moich zawrotów głowy wydaje mi się, że jestem naraz w kilku mieszkaniach, uczestniczę w życiu codziennym kilku rodzin.
Tak było jednak tylko na początku.
Potem wybrałam zaraz jedno okno zawsze zasłaniane tylko firanką i już odtąd zostałam u ich.
Więc widzę ich prawie co wieczór, czekam ze zniecierpliwieniem na zapadnięcie zmroku i na
poduszki, więc kiedy podsunę łokciami poduszkę i lekko przekręcę głowę podpierając się na prawej ręce, wtedy widzę, co dzieje się za oknem.<br> Mogę obserwować do woli rybaków na kutrach, przechodzących ludzi po drugiej stronie kanału.<br> &lt;page nr=38&gt;<br> Wieczorem zapalają się światła w jedynej kamienicy za aleją i często w chwilach moich zawrotów głowy wydaje mi się, że jestem naraz w kilku mieszkaniach, uczestniczę w życiu codziennym kilku rodzin.<br> Tak było jednak tylko na początku.<br> Potem wybrałam zaraz jedno okno zawsze zasłaniane tylko firanką i już odtąd zostałam u ich.<br> Więc widzę ich prawie co wieczór, czekam ze zniecierpliwieniem na zapadnięcie zmroku i na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego