Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
głównie z USA, u której podstaw leży zasada określona przez socjologów mianem "throw out society", tzn. społeczeństwa, które zarówno puszkę po "coca-coli" jak i jakiś kierunek w sztuce wyrzuca na śmieci "po użyciu" zastępując je nowymi "produktami" materialnymi i ideowymi...
"Throw out" znaczy "wyrzucić".
Rzecz jasna krzywdzące Amerykanów i głupie byłoby traktowanie tego wielkiego narodu, który wydał i wydaje wielkich pisarzy, poetów i filozofów, jako dzikie plemię i barbarię.
Rzecz w tym tylko, że np. obecnie w Polsce łatwiej przyjmujemy z Ameryki, niewątpliwego centrum naszej cywilizacji, cechy zmienne i powierzchowne.
I przyjmujemy je masowo.
Widać to nie tylko w komputerowym
głównie z USA, u której podstaw leży zasada określona przez socjologów mianem "&lt;foreign&gt;throw out society&lt;/&gt;", tzn. społeczeństwa, które zarówno puszkę po "coca-coli" jak i jakiś kierunek w sztuce wyrzuca na śmieci "po użyciu" zastępując je nowymi "produktami" materialnymi i ideowymi...<br>"&lt;foreign&gt;Throw out&lt;/&gt;" znaczy &lt;transl&gt;"wyrzucić"&lt;/&gt;.<br>Rzecz jasna krzywdzące Amerykanów i głupie byłoby traktowanie tego wielkiego narodu, który wydał i wydaje wielkich pisarzy, poetów i filozofów, jako dzikie plemię i barbarię.<br>Rzecz w tym tylko, że np. obecnie w Polsce łatwiej przyjmujemy z Ameryki, niewątpliwego centrum naszej cywilizacji, cechy zmienne i powierzchowne.<br>I przyjmujemy je masowo.<br>Widać to nie tylko w komputerowym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego