mojej łowieckiej biblioteki (187 pozycji) wybrałem te książki, które miały największy wpływ na moje myśliwskie JA. Ktoś, kto naprawdę zamierza rozpocząć swą przygodę z łowiectwem, właśnie od czytania powinien ją zacząć. Nawet jeżeli już poluje, bo to wcale nie znaczy, że jest myśliwym! Bez zrozumienia istoty i głębi tego, co gna nas w wir przygód łowieckich, tego co jest główną wartością literatury łowieckiej i główną wartością samego polowania, nie można stać się prawdziwym myśliwym.<br><br>* Janusz Meissner - Opowieść pod psem (a nawet pod dwoma)<br>Dla mnie najwspanialsza książka na świecie, prawdziwa perełka w mojej bibliotece. Pogodny, lekki styl, barwne opisy najzwyklejszych polowań