Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
czy ty umiesz pisać? - zaniepokoił się nagle vilicus.
- Tak. Ładnie piszę. I znam na pamięć dużo wierszy i pieśni. Mama uczyła i w szkole gramatyk. - Kalias chciał się popisać swoimi umiejętnościami i zjednać sobie tego gadatliwego, poczciwego, zdaje się, vilicusa.
- Ile lat się uczyłeś?
- Siedem.
- Co? - vilicus odwrócił ku niemu gniewną twarz.
- Tak, panie. Zacząłem naukę, gdy miałem sześć lat. Teraz mam trzynaście.
- Podły Lucjusz nawet mnie okłamał - zamruczał vilicus. - Jakżeby handlarz niewolników mógł żyć bez oszukaństwa! Dziesięć lat? Zaraz mi się to wydawało podejrzane. Taki wyrośnięty chłopak, choć chudy. No, ale głupstwo, niczego sobie jesteś, wart tych pieniędzy.
I z
czy ty umiesz pisać? - zaniepokoił się nagle vilicus.<br>- Tak. Ładnie piszę. I znam na pamięć dużo wierszy i pieśni. Mama uczyła i w szkole gramatyk. - Kalias chciał się popisać swoimi umiejętnościami i zjednać sobie tego gadatliwego, poczciwego, zdaje się, vilicusa.<br>- Ile lat się uczyłeś?<br>- Siedem.<br>- Co? - vilicus odwrócił ku niemu gniewną twarz.<br>- Tak, panie. Zacząłem naukę, gdy miałem sześć lat. Teraz mam trzynaście.<br>- Podły Lucjusz nawet mnie okłamał - zamruczał vilicus. - Jakżeby handlarz niewolników mógł żyć bez oszukaństwa! Dziesięć lat? Zaraz mi się to wydawało podejrzane. Taki wyrośnięty chłopak, choć chudy. No, ale głupstwo, niczego sobie jesteś, wart tych pieniędzy.<br>I z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego