Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Gdy owoc dojrzewa
Rok: 1958
wywarły na mnie oglądane po raz pierwszy filmy. W Kijowie były podówczas dwa kina: jedno - "Witograf" A. Mianowskiego, drugie - "Biograf" Szancera, przemianowane później na "The Express Bio", oba na Krieszczatiku. Program składał się z kolorowych feerii, polegających na przemianach motyli i magicznym rozkwitaniu kwiatów oraz na śmiesznych przygodach Głupiszkina. Grał go jeden z pierwszych aktorów filmowych - André Deed. Wszystko to migotało, skakało, drgało, przerywało się, ale urzekało ruchem i tą niedoskonałą jeszcze nowością sztuki filmowej. Jako nadprogram występowali żonglerzy, sztukmistrze i transformiści, a nawet raz popisywały się grą na skrzypcach Roza i Żosefa Błażek, siostry syjamskie zrośnięte ze sobą kością biodrową. Jedna
wywarły na mnie oglądane po raz pierwszy filmy. W Kijowie były podówczas dwa kina: jedno - "Witograf" A. Mianowskiego, drugie - "Biograf" Szancera, przemianowane później na "The Express Bio", oba na Krieszczatiku. Program składał się z kolorowych feerii, polegających na przemianach motyli i magicznym rozkwitaniu kwiatów oraz na śmiesznych przygodach Głupiszkina. Grał go jeden z pierwszych aktorów filmowych - André Deed. Wszystko to migotało, skakało, drgało, przerywało się, ale urzekało ruchem i tą niedoskonałą jeszcze nowością sztuki filmowej. Jako nadprogram występowali żonglerzy, sztukmistrze i transformiści, a nawet raz popisywały się grą na skrzypcach Roza i Żosefa Błażek, siostry syjamskie zrośnięte ze sobą kością biodrową. Jedna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego