tam jest tak napisane:<br><br>Drogi, kochany Maciusiu! Stało się to, czego się najbardziej obawiałem. Muszę Cię opuścić. Drogi Maciusiu, gdybym nie znał Ciebie, zaproponowałbym Ci, abyś wspólnie ze mną wyjechał do mojego kraju, ale wiem, że <page nr=206> się nie zgodzisz. Jadę północną szosą, gdybyś chciał, mógłbyś mnie dogonić konno w dwie godziny. Zatrzymam się w karczmie. Zaczekam. Może. Jeżeli nie, pamiętaj, że jestem Twoim przyjacielem. Ufaj mi nawet wtedy, kiedy będziesz sądził, że Cię zdradziłem. Cokolwiek zrobię, to dla Twego dobra. Błagam Cię o jedno: to musi być tajemnica. Nikt, ale to nikt nie może o tym wiedzieć. List spal koniecznie. Natychmiast