przeleciał patrolowy helikopter wojsk peruwiańskich. Indianie wpadli w popłoch, widząc zielonego, fruwającego potwora. Uznali najwyraźniej, że to wysłannicy niebios przybyli odebrać swojego ducha, wypuścili więc Horna i pozwolili mu odejść.<br><br>Padające uszy<br>W dżungli zabójcza jest dla ludzkiego organizmu nie tyle temperatura, co wysoka wilgotność. W takich warunkach rany nie goją się, pot nie chce wysychać, a w powietrzu wisi zatykający nozdrza smród gnijących roślin. Dosłownie wszędzie panoszy się robactwo w postaci jadowitych pająków, karaluchów, ciem, pszczół, mrówek, roztoczy, kleszczy i komarów. Kompletu dopełniają glisty jelitowe, których nie da się uniknąć nawet przy zachowaniu szczególnej higieny. Przy takiej ilości owadów łatwo