Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
polskich tłumaczeń. Zdecydowano się bowiem na dosłowny przekład, który na siłę okraszono rymami (nazbyt często częstochowskimi). A szkoda, bo poematy T.S. Eliota zasługują na coś więcej. To dziwne, bo na wyciągnięcie ręki były bardzo dobre, wykonane dla Romy, tłumaczenia Daniela Wyszogrodzkiego, które doskonale oddają ducha spektaklu. By nie być gołosłownym, jedno tylko z setek możliwych porównań (sam początek "Kotów"). Wersja z płyty: "Czy rodzisz się ślepy?/Czy widzisz w ciemności?/Czy wolno ci patrzeć na króla, który siedzi na tronie?". I wersja z Romy: "Byłeś ślepy jak kot?/Dziś wyborny masz wzrok?/I wołają cię: Król!/ Gdy wskakujesz na tron
polskich tłumaczeń. Zdecydowano się bowiem na dosłowny przekład, który na siłę okraszono rymami (nazbyt często częstochowskimi). A szkoda, bo poematy T.S. Eliota zasługują na coś więcej. To dziwne, bo na wyciągnięcie ręki były bardzo dobre, wykonane dla Romy, tłumaczenia Daniela Wyszogrodzkiego, które doskonale oddają ducha spektaklu. By nie być gołosłownym, jedno tylko z setek możliwych porównań (sam początek "Kotów"). Wersja z płyty: "Czy rodzisz się ślepy?/Czy widzisz w ciemności?/Czy wolno ci patrzeć na króla, który siedzi na tronie?". I wersja z Romy: "Byłeś ślepy jak kot?/Dziś wyborny masz wzrok?/I wołają cię: Król!/ Gdy wskakujesz na tron
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego