Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
Daleko niosły się echa strzałów, rybacy patrzyli w podziwie, jak cesarska flota przepędza statki białych barbarzyńców. W ten sposób dowódcy dżonek zachowywali twarz i mogli tryumfalnie wrócić do macierzystego portu.
Tam oczywiście powstawały pisane tuszem na jedwabiu kwieciste sprawozdania, które relacjonowały o jeszcze jednym zwycięstwie nad barbarzyńcami. Sprawny system rozstawnych gońców już po sześciu tygodniach dostarczał te raporty do Pekinu, gdzie stanowiły lekturę pokrzepiającą na duchu tamtejszych dostojników.
Oczywiście, przesypywanie "złotego piasku" z jednej kieszeni do drugiej musiało odbywać się z zachowaniem pozorów. Ciekawa jest relacja Amerykanina Huntera, który w swej książce "The Fan Kwae at Canton" przekazał nam opis podróży
Daleko niosły się echa strzałów, rybacy patrzyli w podziwie, jak cesarska flota przepędza statki białych barbarzyńców. W ten sposób dowódcy dżonek zachowywali twarz i mogli tryumfalnie wrócić do macierzystego portu.<br> Tam oczywiście powstawały pisane tuszem na jedwabiu kwieciste sprawozdania, które relacjonowały o jeszcze jednym zwycięstwie nad barbarzyńcami. Sprawny system rozstawnych gońców już po sześciu tygodniach dostarczał te raporty do Pekinu, gdzie stanowiły lekturę pokrzepiającą na duchu tamtejszych dostojników.<br> Oczywiście, przesypywanie "złotego piasku" z jednej kieszeni do drugiej musiało odbywać się z zachowaniem pozorów. Ciekawa jest relacja Amerykanina Huntera, który w swej książce "The Fan Kwae at Canton" przekazał nam opis podróży
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego