Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
wszyscy żwawo
Zawołali: - Brawo! Brawo!
I bez końca trwały wrzaski,
Brawa, bisy i oklaski.



6

Na stonogę teraz kolej,
Więc gramoli się powoli,
Wlecze setkę nóg, a na nich
Tyleż ma trzewików tanich.
I przebiera już nogami,
Przytupuje trzewikami,
Zwinna, zgrabna, lekka, wiotka -
To przynajmniej nie czeczotka!
Jedna noga drugą goni,
Trzecia drepcze tuż koło niej,
Czwarta noga z jedenastą,
Sześćdziesiąta z dziewiętnastą,
Osiemnasta z pięćdziesiątą,
Siódma zaś z dziewięćdziesiątą.
Drży estrada w takim pląsie,
A stonogi nogi rwą się,
Jeszcze, jeszcze! - a trzewiki
Przytupują w tak muzyki
- To mi taniec! - rzekł starosta -
Nikt stonodze w nim nie sprosta!
Rejent począł
wszyscy żwawo<br>Zawołali: - Brawo! Brawo!<br>I bez końca trwały wrzaski,<br>Brawa, bisy i oklaski.<br><br><br><br>6<br><br>Na stonogę teraz kolej,<br>Więc gramoli się powoli,<br>Wlecze setkę nóg, a na nich<br>Tyleż ma trzewików tanich.<br>I przebiera już nogami,<br>Przytupuje trzewikami,<br>Zwinna, zgrabna, lekka, wiotka -<br>To przynajmniej nie czeczotka!<br>Jedna noga drugą goni,<br>Trzecia drepcze tuż koło niej,<br>Czwarta noga z jedenastą,<br>Sześćdziesiąta z dziewiętnastą,<br>Osiemnasta z pięćdziesiątą,<br>Siódma zaś z dziewięćdziesiątą.<br>Drży estrada w takim pląsie,<br>A stonogi nogi rwą się,<br>Jeszcze, jeszcze! - a trzewiki<br>Przytupują w tak muzyki<br>- To mi taniec! - rzekł starosta -<br>Nikt stonodze w nim nie sprosta!<br>Rejent począł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego