nie pozostawili mnie samej w tych trudnych chwilach</> - kończy Izabela Małysz.<br><au>JAROSŁAW MATUSIAK</></><br><br><div type="art" sub="sport"><tit>Tylko spokojnie</><br>Myślenie o błędach, które ostatnio robiłem, nie pozwoliło mi dziś dobrze skoczyć. Teraz potrzebny będzie spokój w treningach, może krótka przerwa. Wiem, co mam zrobić, co poprawić, ale nie mam na to czasu, bo trzeba gonić za Pucharem Świata.<br>Między Garmisch a Innsbruckiem wydawało się, że jest o wiele lepiej, treningi wyglądały obiecująco. Jednak emocje - nie stres, bo z doktorem Blecharzem nauczyłem się go zwalczać - trochę mi przeszkodziły. Warunki nie miały wielkiego wpływu na mój występ w Innsbrucku. Gdyby mi powiało, to może udałoby się polecieć