Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
trochę gorączkowałeś czasem, zwlekałem zresztą też, was coś łączyło przecież? No, ale teraz, dlaczego miałbym przyjaciela nie powiadomić o tym. Dostałem posadę, dobre odpowiednie zajęcie w biurze okrętowym, przy tym pragnę sobie życie jakoś unormować. Wreszcie głównym powodem jest to, że pewien jestem, iż moja przyszła małżonka mnie naprawdę i gorąco kocha, a to jest bardzo ważne, przyznasz?
- O, tak! To jest istotnie ważne.
- No, więc, ty sam, skoro miałeś jakieś uczucie do niej i nie powiodło ci się, rad chyba będziesz, że kobieta ta zostanie żoną twego przyjaciela, z którym-żeś spędził wiele dobrych i złych chwil. Co mówisz?
- To
trochę gorączkowałeś czasem, zwlekałem zresztą też, was coś łączyło przecież? No, ale teraz, dlaczego miałbym przyjaciela nie powiadomić o tym. Dostałem posadę, dobre odpowiednie zajęcie w biurze okrętowym, przy tym pragnę sobie życie jakoś unormować. Wreszcie głównym powodem jest to, że pewien jestem, iż moja przyszła małżonka mnie naprawdę i gorąco kocha, a to jest bardzo ważne, przyznasz?<br>- O, tak! To jest istotnie ważne.<br>- No, więc, ty sam, skoro miałeś jakieś uczucie do niej i nie powiodło ci się, rad chyba będziesz, że kobieta ta zostanie żoną twego przyjaciela, z którym-żeś spędził wiele dobrych i złych chwil. Co mówisz?<br>- To
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego