ale na korzyść przeciwnika.<br> Po drugie, młodzież na lewicy twierdziła, iż należy umieć zorganizować jak najlepszą obronę, nie podsycając, nie rozpowszechniając wewnętrznych sekrecji, takich, jak nienawiść, nietolerancja etc., które, raz wsączone w społeczeństwo, stają się powodem tarć i nierówności w nim samym i doprowadzić mogą do klęski wewnętrznej, tak jak gorączka, która miała bronić organizmu przed barbarzyńskimi hordami mikrobów, nie pohamowana w porę pastylką aspiryny, wyprodukowanej w genialnym <orig>chemio-abdomenie</> pana magistra Bayera, sama stać się może mordercą tego, czego miała bronić.<br> Po trzecie, młodzież po lewej stronie audytorium zdawała sobie sprawę, że powiększenie polimorficznej hodowli halabardników, nie umiejących się samodzielnie