Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
pokój - powiedziała z udanym zachwytem. Bystrym spojrzeniem szukała brezentowego worka. Pod ścianą stała jeszcze nie rozpakowana walizka, a na stole leżał zgrabny, skórzany neseser. Worka nigdzie nie było. Jola doznała uczucia zawodu. Nie traciła jednak nadziei.
Zapytała mimochodem:
- Ci państwo zapewne na długo, gdyż przywieźli dużo rzeczy.
- Przemili goście - podjęła gospodyni. - Zapłacili z góry za dwa tygodnie i powiedzieli, że zostaną prawdopodobnie do końca miesiąca.
- Rzeczywiście, mili... a pokój zapewne bardzo im się podoba? - Są zachwyceni.
- Ja również. Czy mogłabym obejrzeć ten drugi?
- Zaraz ci pokażę. Tamten jest mniejszy. Mieszka w nim to czupiradło...
- Jakie czupiradło?
- Ta młoda, która z nimi
pokój - powiedziała z udanym zachwytem. Bystrym spojrzeniem szukała brezentowego worka. Pod ścianą stała jeszcze nie rozpakowana walizka, a na stole leżał zgrabny, skórzany neseser. Worka nigdzie nie było. Jola doznała uczucia zawodu. Nie traciła jednak nadziei.<br>Zapytała mimochodem:<br> - Ci państwo zapewne na długo, gdyż przywieźli dużo rzeczy.<br> - Przemili goście - podjęła gospodyni. - Zapłacili z góry za dwa tygodnie i powiedzieli, że zostaną prawdopodobnie do końca miesiąca.<br> - Rzeczywiście, mili... a pokój zapewne bardzo im się podoba? - Są zachwyceni.<br> - Ja również. Czy mogłabym obejrzeć ten drugi?<br> - Zaraz ci pokażę. Tamten jest mniejszy. Mieszka w nim to czupiradło...<br> - Jakie czupiradło?<br> - Ta młoda, która z nimi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego