i nieuchronnie modyfikowana w trakcie tego procesu. Zapożyczając określenia Kennetha Arrowa, jest to sprawa "uczenia się przy robocie" (<hi>learning-by-doing</>), albo, według starszej tradycji, sprawa <hi>praxis</>.<br>Eklektyzm jest tu właściwą strategią. Różne sposoby przekształcenia własności państwowej w prywatną powinny być używane, w miarę możliwości, jednocześnie: rozdawnictwo, bezpośrednia sprzedaż za gotówkę i na kredyt inwestorom krajowym i zagranicznym, wynajem itd. itp. Tolerancja wobec prywatyzacji nomenklaturowej byłaby również wskazana, mimo zastrzeżeń moralnych. Po pierwsze, mogłaby ona przyczynić się dodatnio do wyników. Niektórzy, jeśli nie wszyscy członkowie starej elity stanowią świetny materiał na "biznesmenów". Po drugie, ważna grupa potencjalnych przeciwników prywatyzacji byłaby zneutralizowana