Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
czułem, że mam już w tym chłopcu, w osaczającej mnie obcości, jakieś oparcie. Wejściem, które nie wyglądało na główne i paradne, a potem przez jakieś sienie i korytarze dotarliśmy do obszernego pokoju, gdzie wokół stołu, na którym stał dymiący samowar, zgromadziła się rodzina rosyjskich potomków (po kądzieli) kanclerza Joachima, czyli graf Apolinary z żoną i trojgiem, nie licząc Serioży, dorosłych dzieci: dwiema córkami, znaną mi już Mariuszką i Katią i synem, Miszą, najmniej dorosłym (bo tylko o 4 lata starszym od brata) z dorosłego rodzeństwa. Zasiedliśmy do stołu wśród zdawkowych uśmiechów i pytań o podróż. Ponieważ usłyszałem, jak moi gospodarze przeplatają
czułem, że mam już w tym chłopcu, w osaczającej mnie obcości, jakieś oparcie. Wejściem, które nie wyglądało na główne i paradne, a potem przez jakieś sienie i korytarze dotarliśmy do obszernego pokoju, gdzie wokół stołu, na którym stał dymiący samowar, zgromadziła się rodzina rosyjskich potomków (po kądzieli) kanclerza Joachima, czyli graf Apolinary z żoną i trojgiem, nie licząc Serioży, dorosłych dzieci: dwiema córkami, znaną mi już Mariuszką i Katią i synem, Miszą, najmniej dorosłym (bo tylko o 4 lata starszym od brata) z dorosłego rodzeństwa. Zasiedliśmy do stołu wśród zdawkowych uśmiechów i pytań o podróż. Ponieważ usłyszałem, jak moi gospodarze przeplatają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego