że mam taką przyjaciółkę <emot>:)))</><br>A teraz wracam zająć się Adamem, bo już mi tu spokoju nie daje <emot>:)</></><br><br><div><tit>...bez ambicji, grzechu, wstydu i lęku...</><br>Jest niedziela, właśnie wróciłam z kościoła, gdzie nastałam się za wszystkie czasy i o mało mi kręgosłup nie wypadł, ale przeżyłam <emot>:)</> Miałam tu napisać o problemach z gramatyką pewnej "anonimowej" osoby i o tym, żeby nad tym popracowała... Miałam też napisać, że nie rozumiem zupełnie tej osoby, skoro pisze ona, żebym zachowała resztkę honoru i wpieprzyła się w to towarzystwo (???)... Miałam napisać jeszcze dużo innych rzeczy, ale że "jako i my odpuszczamy naszym winowajcom", tak ja dystansuję się