i zobowiązał się do płacenia trybutu oraz świadczenia pomocy zbrojnej. Pomorze Zachodnie stało się więc lennem Polski, a władca tych ziem jej lennikiem.<br><br>Wydarzenia te, jak kazał ówczesny obyczaj, upamiętniono w pieśni: <br>Naszym przodkom wystarczały ryby słone i cuchnące, <br>My po świeże przychodzimy, w oceanie pluskające!<br><br>Ojcom naszym wystarczało, jeśli grodów dobywali, <br>A nas burza nie odstrasza ni szum groźny morskiej fali.<br><br>Nasi ojce na jelenie urządzali polowanie, <br>A my skarby i potwory łowim, skryte w oceanie.<br><br>Książę starał się na przyłączonych ziemiach zaszczepić chrześcijaństwo. Misję chrystianizacji powierzył dawnemu kapelanowi Władysława Hermana, biskupowi niemieckiemu Ottonowi, uznanemu później za świętego. Pomorze Nadwiślańskie