Typ tekstu: Książka
Autor: Bocheński Jacek
Tytuł: Tabu
Rok: 1965
nie bójcie. Jeden tylko tu Bóg nad nami i orły. Ludzie różnego stanu szli już tą drogą, hidalgowie w białych kryzach i ci, co może uciekli z galer. Wy też przejdziecie. Ruszcie teraz do góry lasem, ścieżka was wywiedzie na upłaz, grzbietem upłazu łatwo pojedziecie dalej, a słońce będzie was grzało w plecy. I tak pośpieszajcie wciąż przed siebie i nie oglądajcie się na nic, tylko liczcie potoki spływające wąwozami, jeden, drugi, trzeci, czwarty potok, aż zobaczycie po lewej ręce głęboki parów i piąty potok, bardzo głośny, a trochę niżej na równince koszar owczy i szałasy. Tam staniecie na noc, bo
nie bójcie. Jeden tylko tu Bóg nad nami i orły. Ludzie różnego stanu szli już tą drogą, hidalgowie w białych kryzach i ci, co może uciekli z galer. Wy też przejdziecie. Ruszcie teraz do góry lasem, ścieżka was wywiedzie na upłaz, grzbietem upłazu łatwo pojedziecie dalej, a słońce będzie was grzało w plecy. I tak pośpieszajcie wciąż przed siebie i nie oglądajcie się na nic, tylko liczcie potoki spływające wąwozami, jeden, drugi, trzeci, czwarty potok, aż zobaczycie po lewej ręce głęboki parów i piąty potok, bardzo głośny, a trochę niżej na równince koszar owczy i szałasy. Tam staniecie na noc, bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego