Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
wymagało także uzyskanie rozwodu, przy czym stroną inicjującą mogła być żona, mógł też być mąż. Bardzo podniosła atmosfera towarzyszyła pogrzebom. Przyjaciele ubierali zmarłego i malowali mu czoło, oni również przygotowywali grób i nieśli zwłoki na miejsce wiecznego spoczynku. Uczestnicy ceremonii z innego klanu otrzymywali upominki pochodzące z dorobku zmarłego. Zwłoki grzebano w pozycji leżącej, zwrócone głową na zachód. Przed zasypaniem grobu żałobnicy rozpraszali po ciele zmarłego szczypty tytoniu, błagając, aby jego dusza na nich nie spojrzała. Później, w czasie stypy, ktoś ze starszych wiekiem przypominał o obowiązujących zwyczajach żałobnych. Dwanaście dni przeznaczone na opłakiwanie zmarłego kończyła kolejna uroczystość, po której jego
wymagało także uzyskanie rozwodu, przy czym stroną inicjującą mogła być żona, mógł też być mąż. Bardzo podniosła atmosfera towarzyszyła pogrzebom. Przyjaciele ubierali zmarłego i malowali mu czoło, oni również przygotowywali grób i nieśli zwłoki na miejsce wiecznego spoczynku. Uczestnicy ceremonii z innego klanu otrzymywali upominki pochodzące z dorobku zmarłego. Zwłoki grzebano w pozycji leżącej, zwrócone głową na zachód. Przed zasypaniem grobu żałobnicy rozpraszali po ciele zmarłego szczypty tytoniu, błagając, aby jego dusza na nich nie spojrzała. Później, w czasie stypy, ktoś ze starszych wiekiem przypominał o obowiązujących zwyczajach żałobnych. Dwanaście dni przeznaczone na opłakiwanie zmarłego kończyła kolejna uroczystość, po której jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego