Typ tekstu: Książka
Tytuł: Oni
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1984
zajęło.
Bo tam popełniono jawne gwałty na osobach. Bito, torturowano. Publicznie wystawiano na pośmiewisko, sadzano na beczkach.
Jak to na beczkach?
Zwyczajnie. Na środku wsi sadzano faceta okrakiem na beczce, spędzano wszystkich chłopów i oni mieli patrzeć, jak ich sąsiad siedzi tak przez kilka godzin. I doszło do skandalu. Bierut grzmiał. Biuro Polityczne wkroczyło, uchwałę podjęto, ale system przymusowych dostaw pozostał taki sam, metody też te same, tylko już nie tak drastyczne.
Bo w Gryficach tylko przesadzono, prawda?
Właśnie przesadzono.
Uczyłem się tego rolnictwa ponad rok, zbierałem materiały i doszedłem do wniosku, że my prowadzimy z gruntu błędną politykę rolną. Minister
zajęło.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Bo tam popełniono jawne gwałty na osobach. Bito, torturowano. Publicznie wystawiano na pośmiewisko, sadzano na beczkach.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Jak to na beczkach?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Zwyczajnie. Na środku wsi sadzano faceta okrakiem na beczce, spędzano wszystkich chłopów i oni mieli patrzeć, jak ich sąsiad siedzi tak przez kilka godzin. I doszło do skandalu. Bierut grzmiał. Biuro Polityczne wkroczyło, uchwałę podjęto, ale system przymusowych dostaw pozostał taki sam, metody też te same, tylko już nie tak drastyczne.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Bo w Gryficach tylko przesadzono, prawda?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Właśnie przesadzono.<br>Uczyłem się tego rolnictwa ponad rok, zbierałem materiały i doszedłem do wniosku, że my prowadzimy z gruntu błędną politykę rolną. Minister
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego