Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
sobie czasami pożartować. Niech się pan rozluźni. Już do nich dzwonię.
I to jest najlepszy dowód, co znaczy wybór właściwego partnera. Panu Józefowi w zasadzie nic nie można zarzucić, jeden z pierwszych. Wybrany przez Pierre'a z Jacques'em... a oni w końcu mają doświadczenie... Ale zbyt łatwo wytrącić go z równowagi, gubi się w sytuacji stresowej. No, dobrze, coś trzeba zrobić z tą dostawą...
- Lenart z Positive'a... Nie ma śladu po waszej dostawie. To mi pan powtarza już od rana. Czy pan sobie zdaje sprawę, jaka będzie sytuacja Ladupy, jeżeli będziemy musieli z powodu braku elementów zamknąć Positive'a? Czy pan myśli, że
sobie czasami pożartować. Niech się pan rozluźni. Już do nich dzwonię.<br>I to jest najlepszy dowód, co znaczy wybór właściwego partnera. Panu Józefowi w zasadzie nic nie można zarzucić, jeden z pierwszych. Wybrany przez Pierre'a z Jacques'em... a oni w końcu mają doświadczenie... Ale zbyt łatwo wytrącić go z równowagi, gubi się w sytuacji stresowej. No, dobrze, coś trzeba zrobić z tą dostawą...<br>- Lenart z Positive'a... Nie ma śladu po waszej dostawie. To mi pan powtarza już od rana. Czy pan sobie zdaje sprawę, jaka będzie sytuacja Ladupy, jeżeli będziemy musieli z powodu braku elementów zamknąć Positive'a? Czy pan myśli, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego