go Olo, cynicznie oceniając rozmiary mostu.<br>Wodą, jak ogromne aligatory, ciągną holowane na drugi brzeg pale potrzebne przy montażu dźwigów do układania przęseł mostu Poniatowskiego: Pontoniak jest za słaby, by można było po nim przejeżdżać z wielkimi ciężarami.<br>- Popatrz, ostro się wzięli - mówi Jerzy, ale nie wytrzymuje i z powrotem gubi spojrzenie w swoim artykule:<br>Dziś wiemy, czemu tak być musiało. Służyliśmy koncepcji "londyńskiej", upatrując w niej polską rację stanu.<br>Ale na naszą dzisiejszą rzeczywistość złożyły się nie tylko błędy tych, którzy o prawo decydowania o Polsce walczyli naszymi rękami. Zdobywamy prawo oceny ich przeciwników, ludzi innego obozu, ludzi, którzy formowali