Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
nie są wcale wymyślne: "przypominają nieco reguły prostej gry w ťkółko i krzyżykŤ: każdy usiłuje sygnować jak największą liczbę elementów gry ťswoim znakiemŤ, tzn. narzucić innym interpretację przedmiotów i zdarzeń zgodnie z własnym systemem semiotycznym". Poznać to najlepiej po gorączce, w którą wpadają w momentach kryzysu: starają się wtedy na gwałt wyprodukować jak najwięcej "własnych" znaków i zachowań symbolicznych. Pimko boi się trochę nowoczesnej Młodziakówny, musi jednak posłużyć się jej urokiem dla całkowitego spętania Józia. Przed wejściem do domu Młodziaków stara się więc pośpiesznie otoczyć ochronną powłoką form jak najbardziej belferskich i tradycyjnych: "stukając laską, w stanie wielkiego podrażnienia zaczął deklamować
nie są wcale wymyślne: "przypominają nieco reguły prostej gry w ťkółko i krzyżykŤ: każdy usiłuje sygnować jak największą liczbę elementów gry ťswoim znakiemŤ, tzn. narzucić innym interpretację przedmiotów i zdarzeń zgodnie z własnym systemem semiotycznym". Poznać to najlepiej po gorączce, w którą wpadają w momentach kryzysu: starają się wtedy na gwałt wyprodukować jak najwięcej "własnych" znaków i zachowań symbolicznych. Pimko boi się trochę nowoczesnej Młodziakówny, musi jednak posłużyć się jej urokiem dla całkowitego spętania Józia. Przed wejściem do domu Młodziaków stara się więc pośpiesznie otoczyć ochronną powłoką form jak najbardziej belferskich i tradycyjnych: "stukając laską, w stanie wielkiego podrażnienia zaczął deklamować
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego