Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
i dokąd jedziemy - to tajemnica wojenna. Nic nie wiemy i nic nie powiemy.
Aż usta otworzyła szeroko dobra zwrotniczowa.
- Kto by się to spodziewał. Malec, a gada jak stary. Macie rację: dużo szpiegów między wojskiem się włóczy. Ubierze taki siaki mundur żołnierski i wypyta, wywie się o wszystkim, a potem hajda do nieprzyjaciela.
I z wielkiego szacunku nie tylko napoiła ich herbatą, ale i kiełbasy dała.
Smakowało Maciusiowi śniadanie, tym bardziej że i umył się jak należy.
- Pociąg królewski, pociąg królewski! - rozległo się wołanie.
Felek wlazł z Maciusiem na drabinę, która stała przy obórce zwrotniczego, i patrzyli.
- Jedzie.
Piękny pociąg osobowy
i dokąd jedziemy - to tajemnica wojenna. Nic nie wiemy i nic nie powiemy.<br>Aż usta otworzyła szeroko dobra zwrotniczowa.<br>- Kto by się to spodziewał. Malec, a gada jak stary. Macie rację: dużo &lt;page nr=39&gt; szpiegów między wojskiem się włóczy. Ubierze taki siaki mundur żołnierski i wypyta, wywie się o wszystkim, a potem hajda do nieprzyjaciela.<br> I z wielkiego szacunku nie tylko napoiła ich herbatą, ale i kiełbasy dała.<br>Smakowało Maciusiowi śniadanie, tym bardziej że i umył się jak należy.<br>- Pociąg królewski, pociąg królewski! - rozległo się wołanie.<br>Felek wlazł z Maciusiem na drabinę, która stała przy obórce zwrotniczego, i patrzyli.<br>- Jedzie.<br> Piękny pociąg osobowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego