Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Groniec: Takich słów jak "przyjaciel" czy "miłość" nie rzucam na wiatr. Wolę, żeby zachowały dla mnie autentyczne znaczenie.
strona 16
cosmo wie wszystko
Scena 2000
Ostatniej zimy stulecia zebrano najbardziej reprezentacyjne prace 31 polskich artystów współczesnych.
Myślałby kto, że u progu XXI wieku Polska nie ma własnej sztuki, zdominowana przez hamburgery i Hollywood. Tak jest jej mało i bywa tak niewidoczna, że faktycznie może się tak wydawać. Swego rodzaju ekspozycyjny almanach sztuki polskiej anno domini 2000 przygotowano w stołecznym Centrum Sztuki Współczesnej w Zamku Ujazdowskim. Warte uwagi jest też zróżnicowanie technik - od "zwykłego" malarstwa i rzeźby, aż po wideo-instalacje.
Kolekcja
strona 16
cosmo wie wszystko
Scena 2000
Ostatniej zimy stulecia zebrano najbardziej reprezentacyjne prace 31 polskich artystów współczesnych.
Myślałby kto, że u progu XXI wieku Polska nie ma własnej sztuki, zdominowana przez hamburgery i Hollywood. Tak jest jej mało i bywa tak niewidoczna, że faktycznie może się tak wydawać. Swego rodzaju ekspozycyjny almanach sztuki polskiej anno domini 2000 przygotowano w stołecznym Centrum Sztuki Współczesnej w Zamku Ujazdowskim. Warte uwagi jest też zróżnicowanie technik - od "zwykłego" malarstwa i rzeźby, aż po wideo-instalacje.
Kolekcja
Groniec: Takich słów jak "przyjaciel" czy "miłość" nie rzucam na wiatr. Wolę, żeby zachowały dla mnie autentyczne znaczenie.</><br><br>strona 16<br><br><div type="art"><br><br><tit>cosmo wie wszystko</><br><br><tit>Scena 2000</><br><br>Ostatniej zimy stulecia zebrano najbardziej reprezentacyjne prace 31 polskich artystów współczesnych.<br>Myślałby kto, że u progu XXI wieku Polska nie ma własnej sztuki, zdominowana przez hamburgery i Hollywood. Tak jest jej mało i bywa tak niewidoczna, że faktycznie może się tak wydawać. Swego rodzaju ekspozycyjny almanach sztuki polskiej <foreign>anno domini</> 2000 przygotowano w stołecznym Centrum Sztuki Współczesnej w Zamku Ujazdowskim. Warte uwagi jest też zróżnicowanie technik - od "zwykłego" malarstwa i rzeźby, aż po wideo-instalacje.<br><br><tit>Kolekcja
