Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
Chcieli go zabić, ale schronił się pod opiekę Verresa.
Milon spojrzał wściekle i nie odezwał się więcej.
Nad ranem następnego dnia tuż nad fosą legioniści rzymscy ujrzeli krzyż z rozpiętym na nim człowiekiem. Do wierzchołka krzyża przybita była duża tablica z czarnym, z dala czytelnym napisem: "Gajusz Wibiusz, obywatel rzymski, handlarz niewolników, wódz korsarzy".
- Zaiste, silni muszą się czuć powstańcy, jeśli mają odwagę krzyżować obywatela rzymskiego - mówili legioniści między sobą. - Ale dlaczego nazywają go wodzem korsarzy?
- To rzeczywiście Wibiusz - mówili inni. - Przecie pamiętamy go z garkuchni obok świątyni Kastora. Lubił wypić niezłą miarkę mocnego wina.
Krassus, gdy mu doniesiono o niesłychanym
Chcieli go zabić, ale schronił się pod opiekę Verresa.<br>Milon spojrzał wściekle i nie odezwał się więcej.<br>Nad ranem następnego dnia tuż nad fosą legioniści rzymscy ujrzeli krzyż z rozpiętym na nim człowiekiem. Do wierzchołka krzyża przybita była duża tablica z czarnym, z dala czytelnym napisem: "Gajusz Wibiusz, obywatel rzymski, handlarz niewolników, wódz korsarzy".<br>- Zaiste, silni muszą się czuć powstańcy, jeśli mają odwagę krzyżować obywatela rzymskiego - mówili legioniści między sobą. - Ale dlaczego nazywają go wodzem korsarzy?<br>- To rzeczywiście Wibiusz - mówili inni. - Przecie pamiętamy go z garkuchni obok świątyni Kastora. Lubił wypić niezłą miarkę mocnego wina.<br>Krassus, gdy mu doniesiono o niesłychanym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego