Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.11
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
na przetargi nawet pies z kulawą nogą nie zawitał. Dziś na każdym jest minimum trzech, czterech chętnych - mówi Cyryl Hurka z gorzowskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych. - Właściwie wszystkie atrakcyjne grunty po byłych PGR już sprzedaliśmy. To efekt wejścia Polski do Unii Europejskiej i wprowadzenia dopłat do rolnictwa.
Duży ruch

Ziemią handluje się na dwa sposoby. Pierwszy - przez Agencję Nieruchomości Rolnych, która oferuje na przetargach grunty należące do skarbu państwa. Drugi to obrót prywatny. Ta podrożała po wejściu do UE jeszcze bardziej. Kto kupuje ziemię uprawną? Rolnicy, którzy uznali, że dzięki dopłatom uprawa roli będzie opłacalna oraz osoby z miast nie związane
na przetargi nawet pies z kulawą nogą nie zawitał. Dziś na każdym jest minimum trzech, czterech chętnych - mówi Cyryl Hurka z gorzowskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych. - Właściwie wszystkie atrakcyjne grunty po byłych PGR już sprzedaliśmy. To efekt wejścia Polski do Unii Europejskiej i wprowadzenia dopłat do rolnictwa.<br>&lt;tit&gt;Duży ruch&lt;/&gt;<br><br>Ziemią handluje się na dwa sposoby. Pierwszy - przez Agencję Nieruchomości Rolnych, która oferuje na przetargach grunty należące do skarbu państwa. Drugi to obrót prywatny. Ta podrożała po wejściu do UE jeszcze bardziej. Kto kupuje ziemię uprawną? Rolnicy, którzy uznali, że dzięki dopłatom uprawa roli będzie opłacalna oraz osoby z miast nie związane
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego