Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dom
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1985
tego rodzaju punkty? Myślę, że powód tkwi w nietypowości tego handlu. Wejście do sklepu jest swego rodzaju hazardem. Nigdy nie wiadomo, czego się można w danym momencie spodziewać. Może właśnie dziś wyjdzie się z od dawna łowioną zdobyczą? Może zamiast planowanego zakupu spodni dokona się zamachu na sweter? Właśnie ów hazardowy magnes tak przyciąga niektóre kobiety. Przypadkowość, niewiadoma, co akurat jest na stanie. Niektóre wpadają co 2-3 godziny. W ten sposób nieraz udaje im się skompletować niezłą garderobę, nabytą za niezbyt wygórowaną cenę. Wiele klientek to panie o nietypowych kształtach, szukające czegoś dla nich odpowiedniego. Ale pojawiają się też bardzo
tego rodzaju punkty? Myślę, że powód tkwi w nietypowości tego handlu. Wejście do sklepu jest swego rodzaju hazardem. Nigdy nie wiadomo, czego się można w danym momencie spodziewać. Może właśnie dziś wyjdzie się z od dawna łowioną zdobyczą? Może zamiast planowanego zakupu spodni dokona się zamachu na sweter? Właśnie ów hazardowy magnes tak przyciąga niektóre kobiety. Przypadkowość, niewiadoma, co akurat jest na stanie. Niektóre wpadają co 2-3 godziny. W ten sposób nieraz udaje im się skompletować niezłą garderobę, nabytą za niezbyt wygórowaną cenę. Wiele klientek to panie o nietypowych kształtach, szukające czegoś dla nich odpowiedniego. Ale pojawiają się też bardzo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego