nie, pan jest nieodpowiedzialny.</><br><who4>Przepraszam, że tak z ręki.</><br><who3>Poza tym nie wolno tutaj palić, nie ma popielniczek.</><br><who4>Co... Mogliśmy nie wiedzieć. Zresztą nikt nas nie widzi, bardzo proszę.</><br><who3>Tylko tak symbolicznie dla towarzystwa. Bo w zasadzie ja nie palę, szkodzi mi. Teraz po tym jedzeniu... Nie mamy ognia.</><br><who4>Działa, hę. No, tego mi było trzeba. Dobry papieros.</><br><who9>Papieros?</><br><who4>Wie pan, uważam, że to przesada z tą szkodliwością palenia. Ja, na przykład, pierwszego zapaliłem jak miałem sześć lat i żyję, o...</><br><who3>Przepraszam, odbiło mi się plastikiem.</><br><who4>No bo się pan najadł tego różowego.</><br><whon>Mogą zaprószyć ogień.</><br><who3>Może nie powinniśmy palić w