suknia nie jest na dzisiaj gotowa. Zaszła jakaś cholerna pomyłka! Przeanalizowałam szybko to co usłyszałam, ale nic konkretnego nie wymyśliłam. To wina pani Ali, to jest pewne. A może to przeznaczenie??? <emot>;)</> Po małej awanturze mam przymiarkę jutro. W innym przypadku bym się zdenerwowała, bo jestem już umówiona </><br><br><br><div><tit>Metamorfoza</> <br><br>Aaaaaaaaaaaaaaa!!! Ale heca! Poszłam do fryzjera na fryzurę próbną, siedziałam tam 3,5 godziny. Przed tym, jak usiadłam na fotel mówię: Tylko żebyście nie zrobiły ze mnie plastikowej malowanej lali, bo zabiję! Może gdybym powiedziała, że nie zapłacę, to wyglądałoby to inaczej... Nie róbcie, mówię, a one swoje. Efektem mej wizyty jest blond