Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
latarkę elektryczną, aby usunąć półmrok z grobowca. - Spójrzcie na tę ścianę - wyjaśniłem powód swego wzburzenia. - Są tam cztery dziury po śrubach, które w tym miejscu kiedyś przytrzymywały jakąś tablicę. Właśnie tu zapewne wisiała płyta nagrobkowa z imieniem i nazwiskiem, datą urodzenia i zgonu oraz... No, z czym jeszcze? - zapytałem.
- Z herbem - odpowiedział Tell.
- Tak, z herbem Haubitzów, a więc z szachownicą. A teraz spójrzcie poniżej, na posadzkę. W tym miejscu brakuje czterech kafelków. Zamiast nich widać ślady gipsu. Przyjrzyjcie się. Niedawno ktoś wydłubał ten gips scyzorykiem. Czy widzicie odciśnięty w dolnej warstwie gipsu ślad? Tu był pamiętnik, moi kochani, w metalowej
latarkę elektryczną, aby usunąć półmrok z grobowca. - Spójrzcie na tę ścianę - wyjaśniłem powód swego wzburzenia. - Są tam cztery dziury po śrubach, które w tym miejscu kiedyś przytrzymywały jakąś tablicę. Właśnie tu zapewne wisiała płyta nagrobkowa z imieniem i nazwiskiem, datą urodzenia i zgonu oraz... No, z czym jeszcze? - zapytałem.<br>- Z herbem - odpowiedział Tell.<br>- Tak, z herbem Haubitzów, a więc z szachownicą. A teraz spójrzcie poniżej, na posadzkę. W tym miejscu brakuje czterech kafelków. Zamiast nich widać ślady gipsu. Przyjrzyjcie się. Niedawno ktoś wydłubał ten gips scyzorykiem. Czy widzicie odciśnięty w dolnej warstwie gipsu ślad? Tu był pamiętnik, moi kochani, w metalowej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego