sam Nowik jest za legalizacją miękkich narkotyków, nie wiem, jak to było. Może nie działo się to na jego oczach, w każdym razie jego córa zajarała sobie. Rozumiesz: niech się przekona sama, niech wybierze... Posmakowało. I Dominika stała się zwykłą regularną narkomanką. I to już nie trawka, tylko najcięższe historie: heroina, walenie w kanał. Koszmar. A Nowik, oczywiście, sam stary trawiarz, nic o tym nie wiedział. To znaczy: długo nie wiedział. A gdy wreszcie doszło do niego, co i jak, to był już totalny dół. Panienka dla tych narkotyków, zupełny koszmar, puszczała się, za kasę albo za działkę towaru, upadek. Więc