Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 28.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
na głowę, by w sprzedawanych później rybach nie było włosów. Bruksela nie ustala na razie grubości włoskiej pizzy, długości norweskiego łososia czy ilości bąbelków we francuskim szampanie, jednak jest ostrożna przy dopuszczaniu na rynek unijny produktów narodowych. Wiele kontrowersji wzbudza np. uznanie naszych oscypków. W Brukseli nie podoba się mało higieniczny (wg. norm UE) sposób ich produkcji, dlatego unijni urzędnicy zażądali m.in. uzasadnienia potrzeby ich produkcji. Producenci tłumaczą, że trzymanie się norm unijnych pozbawi serek jego największych atutów, jak specyficzny aromat i smak. Bruksela ingeruje we wszystkie dziedziny życia, ustalając nawet poziom barwników w pastach rybnych czy aromatu cebulowego w
na głowę, by w sprzedawanych później rybach nie było włosów. Bruksela nie ustala na razie grubości włoskiej pizzy, długości norweskiego łososia czy ilości bąbelków we francuskim szampanie, jednak jest ostrożna przy dopuszczaniu na rynek unijny produktów narodowych. Wiele kontrowersji wzbudza np. uznanie naszych oscypków. W Brukseli nie podoba się mało higieniczny (wg. norm UE) sposób ich produkcji, dlatego unijni urzędnicy zażądali m.in. uzasadnienia potrzeby ich produkcji. Producenci tłumaczą, że trzymanie się norm unijnych pozbawi serek jego największych atutów, jak specyficzny aromat i smak. Bruksela ingeruje we wszystkie dziedziny życia, ustalając nawet poziom barwników w pastach rybnych czy aromatu cebulowego w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego