Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
Blotton... (zamierają)
I LOKAJ Cie, odstaw sie, gdzie sie pchasz?
II LOKAJ To moja noga!
III LOKAJ Tera takie noski od bucików som śpiczaste... ORDYNANS Won, hołota, nie widzisz, że pana generała pucuję?
III LOKAJ Tera szkarpetki z prążkiem.
WŁADYSŁAW Nie pchaj sie, bucu!
KSIĘŻA GOSPODYNI Skaranie boże z tom hołotom!
II LOKAJ Zabrakło mnie pucu. Językiem wyliżę.
III LOKAJ Ja tyż glancu ni mom, ale mom ozor.
GOSPODYNI Skaranie boże z temy chamamy.
III LOKAJ Walek, tu wyliż, spod obcasa.
LOKAJE (liżąc) Oj, pucem go do glancu!
I glancem go do pucu!
Ozorem!
Ozorem!
Hej ha, hej ha, hej ha
Blotton... (zamierają) <br>I LOKAJ Cie, odstaw sie, gdzie sie pchasz?<br>II LOKAJ To moja noga!<br>III LOKAJ Tera takie noski od bucików som śpiczaste... ORDYNANS Won, hołota, nie widzisz, że pana generała pucuję?<br>III LOKAJ Tera szkarpetki z prążkiem.<br>WŁADYSŁAW Nie pchaj sie, bucu!<br>KSIĘŻA GOSPODYNI Skaranie boże z tom hołotom!<br>II LOKAJ Zabrakło mnie pucu. Językiem wyliżę.<br>III LOKAJ Ja tyż glancu ni mom, ale mom ozor.<br>GOSPODYNI Skaranie boże z temy chamamy.<br>III LOKAJ Walek, tu wyliż, spod obcasa.<br>LOKAJE (liżąc) Oj, pucem go do glancu!<br>I glancem go do pucu!<br>Ozorem!<br>Ozorem!<br>Hej ha, hej ha, hej ha
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego