wystarczająco ostrożnie i na podstawie dostatecznie dużej liczby prac dokumentacyjnych. Można tylko mówić o różnej interpretacji wyrażenia "charakterystyczne". Autor miał tu na uwadze grupę gatunków, która pojawiła się na Lubelszczyźnie po raz pierwszy w plejstocenie oraz w przypadku gatunków, "które można uznać za charakterystyczne dla holocenu" - po raz pierwszy w holocenie.<br>Na liście zespołów roślinnych znalazły się - co zostało podkreślone - zbiorowiska zasygnalizowane w drukowanych pracach z Lubelszczyzny, lub które doczekały się dokładniejszych analiz fitosocjologicznych. Tak np. Alnetum incanae ma w woj. lubelskim blisko 10 stanowisk, z których część opublikowano.<br>Prof. Zarzycki twierdzi, że zupełnym nieporozumieniem jest rozdział o elementach flory roślin