żywi się węglem kamiennym) kupuje obecnie najtańszy surowiec w Europie, po 145-150 zł za tonę. Europejska konkurencja płaci po ok. 300 zł za tonę. Nie wpływa to na ceny energii w kraju. Nadal są wysokie.<br><br>Kompania eksportuje 30 proc. swojego wydobycia: - I to nas teraz ratuje - mówi prezes. Węglowa hossa zbiegła się z kosztownym i bolesnym procesem restrukturyzacji (który jednak próbuje się teraz okroić). Przyszła więc w samą porę. - Kompania będzie miała w tym roku 500 mln zł zysku. Regularnie też spłaca wszystkie swoje zobowiązania publicznoprawne - wylicza Klank.<br><br>&lt;tit&gt;Dziura bez dna&lt;/&gt;<br><br>Rok wcześniej kompania przyniosła ponad 700 mln zł strat