w biznes z Chile ( nie. Jeżeli nie pociąga nas nawet taki kwitnący i stabilny kraj jak Chile, to znaczy, że jesteśmy rozpieszczeni przez zagranicę, że wyciągają ku nam ręce partnerzy dużo bardziej atrakcyjni. Oby tak było. <br>Po powrocie z forum w winnicy, prezydent ( zapewne już zmęczony ( miał chwilę wytchnienia w hotelu, skąd udał się do CEPAL-u, gdzie wygłosił odczyt w języku angielskim "Ku społeczeństwu otwartemu i gospodarce wolnorynkowej w Polsce", po czym odpowiadał na pytania z sali. Ten ostatni punkt (pytania i odpowiedzi) włączono na naszą prośbę, gdyż skądinąd wiadomo, że prezydent, podobnie jak Clinton, lepiej niż jako mówca czuje