Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
przeniesiemy się jutro rano. No, a teraz zapraszam was na
powitalny obiad, przygotowany dla nas na tarasie hotelu.
W tej chwili w porcie znajdującym się w pobliżu dworca rozległ się
basowy ryk syreny okrętowej. Oczy Tomka zaiskrzyły się radością.
Chwycił ojca mocno za rękę. Wyszli z dworca na ulicę. Do hotelu
pojechali konną dorożką.
Zaledwie Smuga i Tomek zdążyli odświeżyć się po podróży, Wilmowski
poprowadził ich na zastawiony stolikami taras. Roztaczał się stąd
piękny widok na lazurowe wody Morza Adriatyckiego.
Tomek z zaciekawieniem spoglądał na widoczne w dali maszty statków.
Ucieszył się bardzo, gdy zajęli stolik na końcu tarasu, skąd doskonale
przeniesiemy się jutro rano. No, a teraz zapraszam was na<br>powitalny obiad, przygotowany dla nas na tarasie hotelu.<br> W tej chwili w porcie znajdującym się w pobliżu dworca rozległ się<br>basowy ryk syreny okrętowej. Oczy Tomka zaiskrzyły się radością.<br>Chwycił ojca mocno za rękę. Wyszli z dworca na ulicę. Do hotelu<br>pojechali konną dorożką.<br> Zaledwie Smuga i Tomek zdążyli odświeżyć się po podróży, Wilmowski<br>poprowadził ich na zastawiony stolikami taras. Roztaczał się stąd<br>piękny widok na lazurowe wody Morza Adriatyckiego.<br> Tomek z zaciekawieniem spoglądał na widoczne w dali maszty statków.<br>Ucieszył się bardzo, gdy zajęli stolik na końcu tarasu, skąd doskonale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego