strony nas, zamkniętych. Wszystkie próby resocjalizacji okażą się bezskuteczne, ponieważ przestaniemy w nich uczestniczyć. To z kolei oznaczać będzie dalsze podgrzewanie atmosfery w więzieniach, co prowadzi do obniżenia, a nie poprawy, bezpieczeństwa w zakładach".<br><br>Socjaldemokracja wyczulona na nastroje społeczne zdaje się jednak odchodzić od wieloletnich zasad łagodnego traktowania więźniów. Rzecznicy humanitarnej polityki penitencjarnej pojawili się natomiast nieoczekiwanie na prawicy. Czołowy adwokat kraju, chadecki deputowany Peter Alhtin sprzeciwia się traktowaniu więzień wyłącznie jako zakładów izolujących przestępców od społeczeństwa. Leczenie (połowa z 5 tys. uwięzionych wykazuje odchylenia psychiczne), odwykowa kuracja narkotykowa i przystosowanie do życia na wolności (z zapewnieniem pracy i mieszkania) powinny