jego okrutnego właściciela. Psia zatem dola, czy człowiecza dola na tej zakopiańskiej ziemi.<br>Wiadomo, że każdy właściciel chciałby w pełni odzyskać swoją własność, szczególnie w Zakopanem, gdzie nęcą go wysokie dochody z okresowego wynajmu. Państwo wyraziło już swoją wolę rozwiązania tego problemu w 2004 roku, ale z pewnością w chrześcijański, humanitarny sposób, przy wyeliminowaniu pana Fedyka, czy innych jemu podobnych. Są przecież ludzie, którym w ciągu życia nie udało się wybudować własnego domu, bądź to z braku środków, bądź z powodu wypadków losowych, czy z jeszcze innych przyczyn. Nie każdy przecież ma zdolność do kombinacji, omijania prawa, nie wszystkie też własnościowe