Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 03.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Tytuł: Trybuna
Nr: 03.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
stanu kard. Tardiniego i autorytarną guwernantkę siostrę Pasqualinę.
AGNIESZKA ZAKRZEWICZ z Rzymu
RAPORT • Przestrzeganie praw człowieka
Amerykańska żona Cezara
Autorami właśnie opublikowanego w USA dorocznego raportu na temat przestrzegania praw człowieka są urzędnicy Departamentu Stanu i rozsianych po świecie amerykańskich ambasad. Jest to zatem opracowanie o charakterze nie tyle humanitarnym, co politycznym.
Niespełna w tydzień po spotkaniu prezydentów Władimira Putina i George'a W. Busha w Bratysławie, będącym manifestacją zażyłości, poszła w świat opinia, że Stany Zjednoczone są zaniepokojone koncentrowaniem władzy w Rosji, a także takimi zjawiskami jak korupcja i tłumienie głosu mediów. Wprawdzie rosyjski rząd generalnie przestrzega - w niektórych dziedzinach
AGNIESZKA ZAKRZEWICZ z Rzymu
RAPORT • Przestrzeganie praw człowieka
Amerykańska żona Cezara
Autorami właśnie opublikowanego w USA dorocznego raportu na temat przestrzegania praw człowieka są urzędnicy Departamentu Stanu i rozsianych po świecie amerykańskich ambasad. Jest to zatem opracowanie o charakterze nie tyle humanitarnym, co politycznym.
Niespełna w tydzień po spotkaniu prezydentów Władimira Putina i George'a W. Busha w Bratysławie, będącym manifestacją zażyłości, poszła w świat opinia, że Stany Zjednoczone są zaniepokojone koncentrowaniem władzy w Rosji, a także takimi zjawiskami jak korupcja i tłumienie głosu mediów. Wprawdzie rosyjski rząd generalnie przestrzega - w niektórych dziedzinach
stanu kard. Tardiniego i autorytarną guwernantkę siostrę Pasqualinę.<br><au>AGNIESZKA ZAKRZEWICZ z Rzymu</></><br><br><div type="news"><tit>RAPORT • Przestrzeganie praw człowieka<br>Amerykańska żona Cezara</><br><br>Autorami właśnie opublikowanego w USA dorocznego raportu na temat przestrzegania praw człowieka są urzędnicy Departamentu Stanu i rozsianych po świecie amerykańskich ambasad. Jest to zatem opracowanie o charakterze nie tyle humanitarnym, co politycznym.<br>Niespełna w tydzień po spotkaniu prezydentów Władimira Putina i George'a W. Busha w Bratysławie, będącym manifestacją zażyłości, poszła w świat opinia, że Stany Zjednoczone są zaniepokojone koncentrowaniem władzy w Rosji, a także takimi zjawiskami jak korupcja i tłumienie głosu mediów. Wprawdzie rosyjski rząd generalnie przestrzega - w niektórych dziedzinach
