Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
je znasz, to już nie są to "inni ludzie" i rzecz cała wygląda bardziej na skomplikowany przypadek schizofrenii niż telepatię taką, jaką sobie ludzie wyobrażają na podstawie filmów i książek. A przez telefon? Przez telefon nie. Pani jest prawdziwa, z panią mogę rozmawiać - bo pani jest obca. I tak dalej, i tak dalej. W tamtym okresie stanowiłem dla niej raczej swego rodzaju interesujący okaz zoologiczny, osobliwość do podziwiania w niemym zachwycie i przerażeniu. A była w tych swoich dociekaniach tak nieskrępowana, bo w gruncie rzeczy nie wierzyła mi, nie była w stanie uwierzyć. W końcu przerodziło się to w prawdziwą więź teleconfession: dzwoniła
je znasz, to już nie są to "inni ludzie" i rzecz cała wygląda bardziej na skomplikowany przypadek schizofrenii niż telepatię taką, jaką sobie ludzie wyobrażają na podstawie filmów i książek. A przez telefon? Przez telefon nie. Pani jest prawdziwa, z panią mogę rozmawiać - bo pani jest obca. I tak dalej, i tak dalej. W tamtym okresie stanowiłem dla niej raczej swego rodzaju interesujący okaz zoologiczny, osobliwość do podziwiania w niemym zachwycie i przerażeniu. A była w tych swoich dociekaniach tak nieskrępowana, bo w gruncie rzeczy nie wierzyła mi, nie była w stanie uwierzyć. W końcu przerodziło się to w prawdziwą więź <orig>teleconfession</>: dzwoniła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego