rzeczy: ważni ludzie w Twoim życiu, bliscy, przyjaciele, koledzy...</><br><br><div1>Pierwszym moim kumplem był <name type="person">Romek Marczewski</>. Wtedy jeszcze mieszkałem w Gdańsku. Koleżeństwo było dla mnie dlatego bardzo ważne przez całe życie, że wychowaliśmy się z sąsiadami, z dziećmi sąsiadów. Tego już teraz nie ma. Teraz nasze dzieciaki wychodzą gdzieś z domu, idą do kogoś, muszą dokądś pojechać. A ja pamiętam, że wtedy całe podwórko po południu się spotykało, w czasie "<orig>polekcyjnym</>", i wszyscy żyliśmy różnymi takimi atmosferami. Że w pobliżu nas rozbili obóz Cyganie, więc się chodziło ich oglądać. Że można było pojechać obejrzeć na cmentarzu niemieckim w Gdańsku granaty - trzy! - które