Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 02.14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
z faktu, że kredyt zaufania zobowiązuje.
Oczywiście, wielu powie, że takie rozumowanie otwiera furtkę, ba, całą bramę do nadużyć i oszustw. Zapewne, ale rodzi również coraz mocniejsze przekonanie, że warto być uczciwym, że wszelkie kłamstwa i przekręty winny się spotkać z powszechnym potępieniem. Powie ktoś, że jest to czystej krwi idealizm. Wiara w to, że można członków społeczeństwa udoskonalić, poprawić, naprowadzić na drogę cnoty i uczciwości samym tylko zaufaniem jest czystą utopią, błędem oczywistym. Być może.
Jednak w naszych warunkach widzę z całą wyrazistością, jak ludzie tęsknią za takim zaufaniem. Choćby politycy, którzy mają nieskazitelnie czyste ręce i nigdy nie mijają
z faktu, że kredyt zaufania zobowiązuje.<br> Oczywiście, wielu powie, że takie rozumowanie otwiera furtkę, ba, całą bramę do nadużyć i oszustw. Zapewne, ale rodzi również coraz mocniejsze przekonanie, że warto być uczciwym, że wszelkie kłamstwa i &lt;orig&gt;przekręty&lt;/&gt; winny się spotkać z powszechnym potępieniem. Powie ktoś, że jest to czystej krwi idealizm. Wiara w to, że można członków społeczeństwa udoskonalić, poprawić, naprowadzić na drogę cnoty i uczciwości samym tylko zaufaniem jest czystą utopią, błędem oczywistym. Być może.<br>Jednak w naszych warunkach widzę z całą wyrazistością, jak ludzie tęsknią za takim zaufaniem. Choćby politycy, którzy mają nieskazitelnie czyste ręce i nigdy nie mijają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego