Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
i osądu. Jest zadaniem. Wielkie narracje, których to zadanie się domaga, są narracjami emancypacyjnymi. W odróżnieniu od mitów, nie odnajdują jednak tego uprawomocnienia w źródłowych czynach „założycielskich”, ale w przyszłości mającej nadejść, to znaczy w Idei, którą należy urzeczywistnić."


magda@nous.czyli.umysł

Tak, ale powstaje problem wydumanej "idei". Miejsce mitologicznego rojenia o własnej wielkości zajęło przekonanie, że bez historii i bez tradycji można zbudować nowy wspaniały świat. To było marzenie komunistów i faszystów. Plemienne myślenie znikło, choć moim zdaniem nie do końca, a jego miejsce zajął totalitaryzm. Nie wiem, co lepsze.


marek@kosmos.czyli.świat

Zaraz. Tak nie
i osądu. Jest zadaniem. Wielkie narracje, których to zadanie się domaga, są narracjami emancypacyjnymi. W odróżnieniu od mitów, nie odnajdują jednak tego uprawomocnienia w źródłowych czynach &#132;założycielskich&#148;, ale w przyszłości mającej nadejść, to znaczy w Idei, którą należy urzeczywistnić."&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>magda@nous.czyli.umysł<br><br>Tak, ale powstaje problem wydumanej "idei". Miejsce mitologicznego rojenia o własnej wielkości zajęło przekonanie, że bez historii i bez tradycji można zbudować nowy wspaniały świat. To było marzenie komunistów i faszystów. Plemienne myślenie znikło, choć moim zdaniem nie do końca, a jego miejsce zajął totalitaryzm. Nie wiem, co lepsze.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>marek@kosmos.czyli.świat<br><br>Zaraz. Tak nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego