Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Literatura
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1984
że doraźne, aktualizujące interpretowanie tych utworów byłoby nieco zubażające. Mają one właśnie wieloznaczyć, grać wszystkimi odcieniami barw. Wszelkie bowiem struktury władzy, układy społeczne i ideologie nie są dla Herberta - jak uczy go historia - wartościami stałymi tak jak dobro czy zło. Zresztą, nawet te relatywizowano. Nie mają więc owe struktury i ideologie nawet trwałości przedmiotów, rzeczy martwych, które przecież nie zmieniają poglądów. Przeżyłem - wyznaje Herbert - jeśli nie osobiście, to na pewno jako świadek, niejedną kompromitację ideologii, załamanie się sztucznie stworzonego obrazu rzeczywistości, kapitulację wiary wobec faktów. I wtedy domena rzeczy, domena przyrody wydawała mi się punktem oparcia a także punktem wyjścia umożliwiającym
że doraźne, aktualizujące interpretowanie tych utworów byłoby nieco zubażające. Mają one właśnie wieloznaczyć, grać wszystkimi odcieniami barw. Wszelkie bowiem struktury władzy, układy społeczne i ideologie nie są dla Herberta - jak uczy go historia - wartościami stałymi tak jak dobro czy zło. Zresztą, nawet te relatywizowano. Nie mają więc owe struktury i ideologie nawet trwałości przedmiotów, rzeczy martwych, które przecież nie zmieniają poglądów. <tit>Przeżyłem</> - wyznaje Herbert - <q>jeśli nie osobiście, to na pewno jako świadek, niejedną kompromitację ideologii, załamanie się sztucznie stworzonego obrazu rzeczywistości, kapitulację wiary wobec faktów. I wtedy domena rzeczy, domena przyrody wydawała mi się punktem oparcia a także punktem wyjścia umożliwiającym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego