Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
szemrana harmonia.
Ta Masłowska jest rymowana! Na hip-hop stylizowana!". "Ale nudy, wyluzuj, kretynku... 1001. pozycja na rynku". Lada dzień czytelnicy zaczną bezwiednie rymować pod księgarniami, bo rymy polepione na 129 stronach "Pawia królowej" Doroty Masłowskiej są zaraźliwe i prowokują do skrajnych reakcji. Jedni - kiedy już przegryzą się przez freestyle'owy idiom - poklepią autorkę po plecach: Niewątpliwie masz, Dorotko, literacki słuch, więc dalej pisz i się wyrabiaj. Drudzy będą próbować znów przebić ją osikowym kołkiem: Takich "książek" nam w Polsce nie trzeba!

Narratorka "Pawia..." jest tak pewna nerwowych reakcji, że w finale książki z góry zachęca publiczność, by ta darowała sobie próbę
szemrana harmonia.&lt;/&gt;<br>Ta Masłowska jest rymowana! Na hip-hop stylizowana!". "Ale nudy, wyluzuj, kretynku... 1001. pozycja na rynku". Lada dzień czytelnicy zaczną bezwiednie rymować pod księgarniami, bo rymy polepione na 129 stronach "Pawia królowej" Doroty Masłowskiej są zaraźliwe i prowokują do skrajnych reakcji. Jedni - kiedy już przegryzą się przez freestyle'owy idiom - poklepią autorkę po plecach: Niewątpliwie masz, Dorotko, literacki słuch, więc dalej pisz i się wyrabiaj. Drudzy będą próbować znów przebić ją osikowym kołkiem: Takich "książek" nam w Polsce nie trzeba! <br><br>Narratorka "Pawia..." jest tak pewna nerwowych reakcji, że w finale książki z góry zachęca publiczność, by ta darowała sobie próbę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego